piątek, 23 czerwca 2017

Śmiały

czyli

Refleksja na dziś

Jak blisko można dotknąć odległej z pozoru historii...
Czasem zdawało by się dalekie miejsca, czasy i rzeczy okazują się być tuż, niemal na wyciągnięcie ręki - choć i poza naszym zasięgiem. Coś, co oglądamy na starych zdjęciach, o czym czytamy w książkach, coś, co było i przeminęło, okazuje się być bliżej, niż można by sobie wyobrazić, niż można się spodziewać.
Słoneczne lato 1947, Grupa harcerzy siedzących na wagonie artyleryjskim pociągu pancernego.
Polskiego pociągu pancernego nr 53 Śmiały. Zbudowany w 1921 roku, wchodził w skład 2. dywizjonu pociągów pancernych. We wrześniu 1939 walczył w obronie Lwowa, gdzie dostał się w ręce radzieckie i wcielony został do wojsk NKWD. Zdobyty przez Niemców 7 lipca 1941, znalazł się w składzie pociągu pancernego Kampfzug A, a potem Panzerzug 10. Po rozbiciu PZ 10 w Kowlu w marcu 1944 jeden ocalały, uszkodzony wagon artyleryjski Cegielskiego trafił do niemieckiej bazy kolejowej w Rembertowie - gdzie już pozostał do lat pięćdziesiątych. 

\

Tyle historia, tyle książki, dokumenty.
Czy wiedzieli o tym, pozując do zdjęcia? Był to pewnie tylko jeden z wielu rdzewiejących pancernych kolejowych wraków stanowiących turystyczną atrakcję Rembertowa. Zdjęcie, jakże odległe, odległe jak i ta historia. Tylko na zdjęciach możemy już oglądać Śmiałego, tylko z książek i kruchych, pożółkłych dokumentów czerpać o nim wiedzę. Dawno miniona przeszłość, poza naszym zasięgiem.
Grupa harcerzy na wagonie. A pośród nich mój ojciec.

Też już dawno i daleko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz